Dzień 10 Śladami Wikingów

IMG_6322Białe żagle wisiały smętnie w nieruchomym powietrzu. Jachty kiwały się na drobnych falach, ciągniętych przez rzeczne statki wycieczkowe. Słońce paliło plecy i ramiona, choć na wodzie upał mniej dawał się we znaki, niż na lądzie. Płynęliśmy przez seledynową breję kwitnących glonów, a w gardle było coraz bardziej sucho. W skutek pomyłki wszystkie napoje załadowano na „Szpona”.
Pokonaliśmy zdradliwe wody rzeki Dziwnej, usianej mieliznami, wspomagając się silnikami. Wypłynęliśmy na głębię wód Zalewu Szczecińskiego i połączyliśmy jachty w tratwę. Im nas więcej, tym weselej. Kolejne dwie osoby usiłowały zdobyć sprawność „Milczka”. Jak dotąd, nikomu się to nie udało i dzisiaj również próba się nie powiodła. Jest zbyt wesoło, żeby wytrwać w milczeniu.


Na środku zalewu urządziliśmy kąpielisko. Nasza tratwa stanęła w dryfie, opuściliśmy drabinki i wyrzuciliśmy długie liny, których można było się uczepić, jeśli poczuło się zmęczenie. Po kąpieli zjedliśmy arbuzy i podzieliliśmy napoje. Powiał wiatr, ale z niewłaściwej strony. Dzisiejsza żegluga odbyła się na sinikach.
Zacumowaliśmy w niewielkiej marinie w Wapnicy. Zuchy spostrzegły, że miejsce bardzo przypomina to z mapy Wikingów, znalezionej w butelce. Razem z harcerzami wybrali się na poszukiwanie ukrytego skarbu. Na plaży ukryty był kuferek, wypełniony dukatami z czekolady, ale również prawdziwymi monetami z brązu i kościanymi amuletami.
Jutro ruszamy w powrotną drogę. Zatrzymamy się w Trzebieży, żeby uzupełnić paliwo, a potem pożeglujemy do Stepnicy.

Autor: Magda Wilk

Dzisiejszy konkurs wygrywa Adam Kuta

 

 

 

 

 

DSC_1090 DSCN0402 DSCN0405 IMG_6188 IMG_6195 IMG_6241 IMG_6260 IMG_6268 IMG_6282 IMG_6295 IMG_6302  SAM_0479 SAM_0508 DSCN0386IMG_20150803_161739 IMG_20150803_172702