Wexford Kadra

Dh Przemysław Pawlakphm. Przemysław Pawlak – drużynowy

Moja przygoda z harcerstwem rozpoczęła się paręnaście obozów temu w 1994 roku, kiedy to mając 11 lat wstąpiłem do 20 Łódzkiej Drużyny Harcerskiej im. Zawiszy Czarnego działającej w Hufcu Łódź-Śródmieście im. „Juliana Tuwima”. Po pięciu latach bycia w drużynie szeregowym a następnie zastępowym objąłem funkcję Drużynowego, na której miałem zaszczyt pozostawać przez kolejnych pięć lat. Przez 10 lat w “Zawiszakach” byłem na wielu biwakach, rajdach i obozach, których sporą część sam zorganizowałem. Przeżyłem tam najpiękniejsze lata mojego harcerskiego życia, poznając wielu przyjaciół i przemierzając Polskę w szerz i wzdłuż. Z biegiem lat i mojego rozwoju stałem się Instruktorem Harcerskim w stopniu Podharcmistrza. Po przekazaniu funkcji drużynowego zostałem członkiem Komendy Hufca ZHP Łódź-Śródmieście. Po roku czasu zrezygnowałem z pełnienia tej funkcji.

Do Irlandii przyjechałem w 2007 roku i już od samego początku brakowało mi tego czegoś, co nosi się w sercu przez całe życie: harcerskich gawęd, ognisk i tych nocy spędzonych pod namiotami. Dopiero w marcu 2013 roku znalazłem moje miejsce wśród harcerzy i harcerek z 3 Drużyny Harcerskiej „Dęby” w Waterford. Od października 2014 roku z moja żoną również harcerką działamy w Wexford. Mam szczęście pracować z fajną grupą młodzieży tworząc Próbną Drużynę Harcerską w Wexford.

Oprócz mojej pracy wychowawczej działam również w wyższych szczeblach ZHP Irlandia. W lipcu 2013 roku objąłem funkcje Przewodniczącego Polish Scouting Association.

Prywatnie jestem szczęśliwym mężem i ojcem dwójki wspaniałych dzieci, których razem z żoną zarażamy „harcerskim bakcylem”…

”Bo Harcerzem jest się przez całe życie”

Czuwaj!


Dh Ewa Pieńkosasp. Ewa Pieńkos – przyboczna

Harcerzem byłam od urodzenia, tak przynajmniej twierdzi moja rodzina, bo już, jako dziecko rysowałam konie i ludzi w mundurach, oglądałam defilady wojskowe i patrzyłam wielkimi oczami na wszystkich noszących mundury –  Ja tez taki chciałam mieć… Ale za moich czasów kobiety miały ograniczone możliwości w Służbach Mundurowych…

Wiec swoja przygodę rozpoczęłam od drużyny zuchowej ,,Weseli Marynarze” w 1980 roku (kiedy w Polsce zaczęły się Strajki i Stan Wojenny), a następnie po trzech latach w 1983 roku wstąpiłam do 53 Drużyny Harcerskiej ,,Agrykola” (była to Drużyna Rowerowa), w której złożyłam Przyrzeczenie Harcerskie w 1988, na które pracowałam ciężko 5 lat (ale z wielka przyjemnością). Najpierw Szeregowiec, Zastępowa… Zdobywanie sprawności, biwaki, rajdy i Zloty… zbiórki z harcerzami, a później z przyjaciółmi… I tak w sercu mym zostało Harcerstwo… i piękna Puszcza Bukowa (okolice Szczecina).

Następnie założyliśmy z dwójką przyjaciół z harcerstwa  6 DH ,,Orle Gniazdo” w której pełniłam funkcje Przybocznej, aż do ukończenia Szkoły Średniej, czyli do 1994 roku. Po tym czasie zrobiłam sobie przerwę, ponieważ urodziłam pierwszą córkę… Potem już nie byłam w żadnej drużynie, ale jeździłam, jako Kadra na Biwaki, Zimowiska i Obozy Harcerskie, jako opiekun dzieci… Czyli ciągle wśród młodzieży i dzieciaków. Wiec trochę mam tego doświadczenia Harcerskiego.

A teraz jestem Przyboczną w 4 Drużynie Harcerskiej “Wataha” im. Aleksandra Kamińskiego “Kamyka” w Wexford… I pokazujemy Naszym Polskim Dzieciakom, jak wygląda życie wśród przyjaciół, przyrody i Harcerzy…

Czuwaj!


 

pwd. Magda Pawlakpwd. Magda Pawlak – drużynowa

Urodziłam się i wychowałam w Łodzi. W wieku 8 lat wstąpiłam do 70 ŁDH-ek przy Hufcu Łódź-Śródmieście. Byłam na wielu obozach, biwakach oraz szkoleniach – spędziłam wiele świetnych chwil, niestety z chwilą rozpoczęcia nauki w Liceum odeszłam z drużyny. Któregoś dnia odprowadzałam swoją bratanicę na zbiórkę zuchową w jej szkole podstawowej i jakie ogromne było moje zdziwienie kiedy spotkałam tam swoich znajomych. Niezbyt długo zastanawiałam się nad powrotem, a później potoczyło się szybko. Zostałam przyboczną w GZ “Ogniste Dreptydy i Razysty” a rok później odpowiadając na potrzeby środowiska zostałam drużynową 19 ŁDSH “Kamyki”. W 2004 roku złożyłam Zobowiązanie Instruktorskie w Przesiece. Od czerwca 2013 działam w ZHP pgK. Po roku spędzonym przy Gromadzie Zuchowej w Waterford założyłam w październiku 2014 roku w Wexford Gromadę Zuchową. Pełnię również funkcję zastępcy Hufcowego Próbnego Hufca Irlandia oraz Referentki Zuchowej. Mam dwójkę dzieci, które z pasją uczęszczają na zbiórki: zucha Julię oraz skrzata Adama.

Czuwaj!


 

wexford_Aniaasp. Anna Jaworska – przyboczna

Nazywam się Anna Jaworska. Do Irlandii przyleciałam w 2006 roku. Mieszkam w Wexford. Tutaj założyłam rodzinę. Mam męża i dwójkę dzieci: Kacpra i Martynę. Tutaj też poznałam Magdę i Przemka Pawlak. To oni wprowadzili mnie w świat harcerstwa. Jestem na samym początku harcerskiej przygody, powoli poznaje metodykę i obrzędowość. Od października 2014 roku jestem przyboczną gromady zuchowej „Strażnicy Głębi Oceanu”, do której uczęszcza mój syn. Martyna chodzi na zbiórki skrzatów. Chcę, żeby moje dzieci wychowały się w duchu harcerskich ideałów. Bardzo podoba mi się praca z dziećmi i zazdroszczę tym naszym zuszkom, że nie było mi dane być harcerką, jeździć na obozy i biwaki. To, co najlepsze jeszcze przed nimi. No, cóż…..a ja…lepiej późno niż wcale 🙂

Czuwaj!

 


 

Dh Mariusz "Kwadrat" Kondratowiczdh Mariusz “Kwadrat” Kondratowicz – przyboczny

Urodziłem się w niedużej miejscowości na Lubelszczyźnie, w Łukowie. Od lat miałem styczność z harcerzami w Polsce gdyż większość moich przyjaciół i znajomych przynależała do ZHP ja sam nigdy nie wstąpiłem, czemu nie wiem. A jednak stało się, w październiku 2014 poszedłem na żywioł i zaskoczyło, zasiliłem szeregi ZHP pgK. Jako przyboczny w Próbnej Gromadzie Zuchowej „Strażnicy Głębi Oceanu” w Wexford poznaje uroki Harcerstwa. Nowi ludzie, nowe znajomości, nowe przygody, ale najważniejsze to zaszczepić w naszych podopiecznych chęć poznania Polskiej historii i tradycji.

Czuwaj!

 

 

 


 

Dh. Agnieszka Wełnadh. Agnieszka Wełna – drużynowa

Na Zielonej Wyspie znalazłam się w 2008, a wcześniej dosyć długo mieszkałam w Hiszpanii. Po mimo tak wczesnej emigracji z Polski zawsze byłam dumna i nigdy nie wstydziłam się swego pochodzenia. W domu zawsze obchodzono wszystkie Narodowe święta, utrzymywano Polskie tradycje i mówiono w ojczystym języku. W moim przekonaniu taką samą szansę powinni otrzymać polskie dzieci w Irlandii. Do Harcerstwa trafiłam niedawno i całkiem przypadkowo. Myślę ze wiele będę mogła wnieść do naszej Gromadki Skrzatów, ponieważ uwielbiam prace z dziećmi. Jestem osoba energiczna, myślącą optymistycznie, pomysłową i uważam ze warto patrzeć z punktu widzenia drugiej osoby, również dzieci, by je zrozumieć.

Czuwaj!