Z przyjemnością informuję, iż 16 października odbyła się pierwsza zbiórka nowo utworzonej gromadki skrzatów. Zajęcia mają miejsce w Polskiej Bibliotece ‘Biblary’ przy 107 Amiens Street, Dublin 1 w każdą środę o godz. 17:45. Podczas zbiórki dzieci w skupieniu wysłuchały zabawnej bajki o małych dzielnych skrzatach, poznały okrzyk skrzatów i wspólnymi siłami zaczęły przygotowywać skrzatową czapkę. Wszystkiemu wtórowały gry i zabawy pomiędzy poszczególnymi elementami zbiórki. Wszyscy, zarówno dzieci jak i cała kadra, świetnie się bawili.

Zapraszamy dzieci w wieku 4 – 7 lat do udziału w kolejnych zbiórkach a wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z Rafalem Kornatka pod numerem 0851333204 lub mailowo na rafal.kornatka@zhp.ie.

Czeka nas jeszcze wiele wspólnych przygód i dobrej zabawy.

Będąc małą dziewczynką, zawsze po deszczu wypatrywałam tęczy. Zapatrzona w kolory i piekno tego zjawiska zastanawialam się co znajduje się po drugiej stronie. Kto tam mieszka. Jakie stworzenia tam żyją. Jak tam jest …Jednak nawięcej czasu rozmyślałam o skarbie i jego strażniku. Bardzo chciałam spotkać Strażnika, zobaczyć jego skarb, którego tak pilnie strzeże. Musiałam na to poczekać kilkanaście lat, aby moje marzenie mogło się spełnić. Lepszego miejsca na spotkanie z tą tajemnicą nie mogło być jak Irlandia- kraina desczu i tęczy. Wraz z Zuchami i Skrzatami postanowiliśmy odkryć tejamnicę “Tęczowego Skarbu”. Wybraliśmy się więc w góry Wicklow. Pogoda sprzyjała nam od samego rana. Słońce pięknie świeciło a niebo było błękitne. Aby spotkać się ze Strażniekiem należało wykaza ć się odawgą i sprytem, stawiając czoła licznym zadaniom. Zaczęliśmy od nauki tęczowej piosenki, potem przeszyliśmy do trudniejszych zadań. Zuchy musiały zbudować tęczową bramę, nauczyć się magicznego zaklęcia na przywołanie strażnika oraz zrobić totem tęczy. Czytaj dalej →

W ubiegłą sobotę mieliśmy w końcu okazje sprawdzić się na szlakach pobliskich gór Wicklow. Wyruszyliśmy spod szkoły autokarem razem z gromadami Zuchów i Skrzatów, lecz by nie przeszkadzać im w poszukiwaniu skarbu Strażnika Tęczy, dokonaliśmy desantu w leśnej prawie głuszy w odległości 14 km od celu. Po długich naradach i wizjach lokalnych wybraliśmy wariant o średniej trudności, przewidując na trasie atrakcje, które znacząco wydłużyły czas wędrówki. Drużyna stawiła się prawie w komplecie, a pogoda i humory dopisywały. Pierwsze podejście na 467m spowodowało co prawda kilka znanych nam wszystkim aż za dobrze pytań typu „kiedy będziemy na miejscu” ale rzeczowe odpowiedzi, ze nie przed 18.00 skłoniły wszystkich do zaprzątnięcia umysłów innymi problemami. I tak dotarliśmy do pierwszego postoju, na którym zajęliśmy się regulacją ciężaru plecaków, opróżniając je z nadmiaru kanapek, nieautoryzowanych słodyczy i chipsów. (Przy okazji udało nam się doświadczalnie wykazać ze chipsy nie są najlepszym prowiantem na górskie wędrówki). Gdy już szare komórki buzowały od energii, przystąpiliśmy do ćwiczeń z kompasem i mapą. W praktyce okazało się ze to, co było lekko pozbawione sensu na szkolnym boisku, na szlaku może się bardzo przydać. Czytaj dalej →

Woda, wakacyjny żywioł  – słona i bezkresna, meandrująca przez malownicze pola i lasy albo rozlewająca się szeroko w gładką taflę jeziora. Dobrze się kojarzy, ze słońcem, wakacjami i świetną zabawą. A jeśli dodać do tego grono świetnych przyjaciół dzielących tę samą pasję, przyprawić do smaku harcerskim duchem i umiłowaniem przygody, otrzymamy niezawodny przepis na styl życia godny pozazdroszczenia.

Czytaj dalej →

Jestem na miejscu, udało się! Nie wiem jak, ale się udało. Rozglądam się dookoła, prawie wszyscy już są. Piękna pogoda, namioty już stoją, dzieci pełne sił uwijają się z plecakami. Zaczyna się, znów … kiedy to ostatni raz miałem to cudowne uczucie towarzyszące rozpoczęciu obozu harcerskiego? Nie pamiętam, ale dobrze znów to czuć. Czytaj dalej →