Dzień otwarty w szkole SEN

_DSC0182Dzień otwarty w szkole SEN był dla nas doskonałą okazja do sprawdzenia i doskonalenia pionierskich umiejętności. Pomni na doświadczenia z poprzedniego biwaku od tygodnia z niepokojem śledziliśmy prognozy pogody – które pocieszające nie były. Mówiąc krótko, miało lać. Przygotowaliśmy wiec program, który w ogromnej części składał się z budowania osłon przed deszczem. Wyciągając wnioski z zaskakujących czasami przygód z nasza stara wiatą (np. ze sposobu w jaki się wypełniała wodą, która co jakiś czas ku uciesze gawiedzi przelewała się przez krawędź prosto na grzbiet wybranego losowo harcerza) opracowaliśmy projekt wzmocnionej konstrukcji.

Czytaj dalej

WAŻNE HAL 2014

hall_plakietka-duuuzaObóz harcerski / Kolonia Zuchowa organizowana jest przez zarząd  Polish Scouting Association of Ireland (Związek Harcerstwa Polskiego poza granicami Kraju – Obszar Irlandia)

Termin: 14.07 – 28.07. 2014r

Lokalizacja: Ośrodek Szkoleniowo Wypoczynkowy „AMONIT”, Komendy Hufca ZHP Myszków w Siamoszycach

ul. Spacerowa 1b Przyłubsko, Gmina Kroczyce 42-425

Zakwaterowanie: zuchy zakwaterowane zostaną w domkach drewnianych, harcerze w namiotachm namiotach BT-10 (łóżka typu kanadyjki, regały metalowe w namiotach, materace, 2 koce; domki drewniane typu „Drozd”, każdy domek wyposażony jest w drewniane łóżko z materacem oraz  kocem. Dodatkowo domki wyposażone są w drewniane regały. W domkach znajduję się oświetlenie elektryczne oraz dostęp do zasilania.

Wyżywienie: trzy posiłki dziennie i podwieczorek, suchy prowiant na wycieczki
i wędrówki oraz zimne napoje dla uczestników obozu w czasie między posiłkami (sztućce i naczynia zapewnia Ośrodek „AMONIT”).

Baza: www.myszkow.zhp.pl/siamoszyce/amonit.php

Czytaj dalej

Harcerska majówka

Image1038 W  miniony weekend nasza drużyna miała okazje sprawdzić się w ekstremalnych warunkach. Na biwaku w sercu gór Wicklow zebraliśmy się w sobotę razem z drużynami wędrowników i harcerzy z Waterford. Nasza dublińska drużyna wodniaków biwakowała już od piątku upewniając się, ze wody nam nie zabraknie. Przywitali nas z wielkim entuzjazmem,  jako ze przywieźliśmy ze sobą zapas woreczków foliowych, które są niezastąpione w sytuacji, gdy buty przemokną tak, że woda chlupoce przy każdym kroku. Wkrótce nam także dane było poznać urok plastikowych skarpetek. (Nie należy tu zapominać o kandydatach na aspirantów, którzy pod okiem druha Bartka i druha Marcina zgłębiali tajniki pierwszej pomocy).

Wykorzystując nieliczne przerwy w deszczu udało nam się rozbić namioty. Następnym w kolejności niezbędnych zadań było zgromadzenie drewna, zbudowanie wiaty i rozpalenie ogniska. Nasza wiata wymagała przeprojektowania w trakcie budowy, ale wyśmiewana początkowo przez innych harcerzy, stała się centrum życia towarzyskiego. Ognisko rozpalone tradycyjnie jedna zapałką wymagało niekończących się zasobów drewna, więc poranek i wczesne popołudnie spędziliśmy na zdrowych spacerach po lesie, który niebawem stal się najbardziej wysprzątanym w okolicy. W tym samym czasie zbieraliśmy grubsze gałęzie do prac pionierskich. Cześć wykorzystał  druh Bartek do ulepszenia wiaty, a z reszty zbudowaliśmy szkielet jednospadowego szałasu który w niedziele cieszył się ogromnym powodzeniem, gdy przeciągnęliśmy go bliżej ogniska i ochrzciliśmy na nowo: suszarnia! Czytaj dalej

Polscy Harcerze z Irlandii w St.Briavales: pierwsza irlandzka wyprawa na Młody Las.

2014-05-zlaz-mlody-las-1Wye Valley, Wielka Brytania, 12 – 16 kwietnia 2014

Wyprawę na złaz chciałem podjąć już w zeszłym roku – niestety egzaminy zatrzymały mnie w Dublinie. Obiecałem sobie jednak solennie, że za rok to już muszę… Okazało się, że w końcu pojechało nas czterech z różnych środowisk: dwóch wodniaków z Dublina i dwóch komandosów z zielonych drużyn w Dublinie i Shannon.

Bilety lotnicze kupowaliśmy tak wcześnie, że termin złazu nie był jeszcze do końca pewny i ostatecznie mieliśmy o dwa dni więcej wędrowania po Walii. Nikt nie żałował oprócz tych, którzy pojechali do domu. Początkowo długoterminowa prognoza pogody wyglądała groźnie: do minus jednego stopnia w nocy. Szykowaliśmy się więc na ciężką walkę. Szykowaliśmy – i wyszykowaliśmy ale z zupełnie innego powodu… Dwóch z nas zdecydowało, że trasa z jednym noclegiem jest zdecydowanie poniżej naszych aspiracji i takie przekonanie przekazaliśmy komendzie złazu. Duży błąd. Druh Michał Nalewajko – instruktor programowy – z właściwym mu uśmiechem – wręczył nam plan trasy na srebrną szyszkę i wysłał w pole pierwszego dnia po przyjeździe, kwadrans po dziewiętnastej… Czytaj dalej

Zbiórka alarmowa

_DSC0212

Miniony weekend przyniósł nam niespodziewanie możliwość sprawdzenia skautowego zawołania „Bądź gotów!” Dość często zapominamy ze to właśnie znaczy nasze harcerskie „Czuwaj!”.  Gotowość do pomocy w każdej chwili, do wyruszenia w drogę na spotkanie przygody, szukanie możliwości wypróbowania tego czego co tydzień uczymy się na zbiorkach. Właśnie teraz niemal w ostatniej chwili zostaliśmy poinformowani przez pana Remigiusza o organizowanym przez polonijne stowarzyszenie FIPICA rodzinnym festynie. Czytaj dalej

Dziękujemy za pomoc!

Dziękujemy za pomoc!

W imieniu całego ZHP pgK w Irlandii pragnęlibyśmy podziękować za pomoc w organizacji naszego biwaku w Glendalough w marcu tego roku.Bardzo chcielibyśmy podziękować Polskim Sklepom oraz Piekarniom za nieodpłatne przekazanie pieczywa oraz artykułów spożywczych jak i również możliwość zakupu prowiantu w bardzo niskich cenach.

Wsparli nas:

Sklepy „Wisła”,Piekarnia „MMM” ,Piekarnia „Traditional Polish Bakery,Sklep „Mróz”

loga

Również Kurierowi „Green Speed” dziękujemy za współpracę i transport przesyłek w specjalnie dla nas ustalonych cenach.Państwa wsparcie i pomoc jest dla nas bezcenne – dzięki wam niemal 170 zuchów, harcerzy i instruktorów z całej Irlandii spędziło wspaniałe 3 dni w górach Wicklow!

Dziękujemy!

Kadra ZHP Irlandia

 

Jak zuchy bawiły się w partyzantów

zuchyWszystkie zuchy jechały na zlot do Glendalough bardzo podekscytowane. Nawet (co dla niektórych) długa podróż nie była w stanie ani zuchów zmęczyć, ani zetrzeć uśmiechów z ich twarzy. Po przyjeździe odbył się uroczysty apel na którym obecni byli zarówno harcerze jak i zuchy z trzech irlandzkich miast – Cork, Dublina i Waterford. Na placu apelowym stanęło w dwuszeregu ponad 170 osób. Chyba dopiero wtedy naprawdę uświadomiliśmy sobie (wszyscy, nie tylko najmłodsi), jak wielu nas już jest. A trzeba Wam wiedzieć, że nie wszystkie jednostki mogły uczestniczyć w zlocie. Nie było też z nami w ogóle skrzatów – bo małe skrzaty mogłyby za bardzo tęsknić za rodzicami. Ale my, zuchy, jesteśmy dzielne, i na naszym zlocie pięknie daliśmy sobie z wszystkim radę. Czytaj dalej

Harcerska turystyka czyli…

plakietka_zhp

Mój pobyt na biwaku Obszaru  Irlandia w Glendalough.

O tym, że nasza jednostka w tym roku nie weźmie udziału w biwaku Obszaru, decydowało kilka bardziej lub mniej istotnych argumentów. Ale nie o nich chcę tu napisać. Decyzja zapadła, ale im bliżej terminu tym bardziej „grały nam styki”. W kadrze jednostki pojawiły się nowe twarze, niektórzy nie mieli jeszcze okazji na spotkanie instruktorów z innych Jednostek. W końcu padło nieśmiałe … no to może tak… turystycznie się wkręcimy? No i possssszzzzło. Szybkie zgłoszenie, zapoznanie się z warunkami uczestnictwa i … jeszcze tylko „gryplan” na weekend 15­17 marca i byliśmy gotowi.

Ponieważ sobotni ranek spędziliśmy razem z Gromadą Zuchów i Skrzatów, do Glendalough z Shannon ruszyliśmy ok. 15:00. Im bliżej Gór Wicklow, tym bardziej się „nakręcaliśmy”, wiadomo – weekend, luz, góry, brak obowiązków, no dosłownie bajka. A na dodatek, do Glendalough z Shannon jedzie się przez … Hollywood!

Czytaj dalej

MEKSYK II

ak copy71 lat temu dokładnie 26 marca o godzinie 13:45 rozpoczęła się najsłynniejsza akcja zbrojna polskiego podziemia pod kryptonimem MEKSYK II. Bardziej znana szerzej nazwa to Akcja pod Arsenałem. Była ona konsekwencją aresztowania przez gestapo Jana Bytnara – RUDEGO. Przyjaciele aresztowanego, na czele z Tadeuszem Zawadzkim- ZOŚKĄ postanowili go odbić. Jeszcze w dniu aresztowania ZOŚKA opracował plan odbicia RUDEGO , który nie został zaakceptowany przez dowództwo KEDYWU. Plan ten nosił kryptonim MEKSYK I. Czytaj dalej

Nowa jednostka Wędrowników w Waterford

plakat wedrownicyNa początku marca odbyła się pierwsza zbiórka nowej drużyny harcerskiej, Drużyny Wędrowników, która zaprasza młodzież w wieku 15-21 lat na wspólną przygodę. Kolejna okazja, by dołączyć do drużyny już w najbliższą sobotę, 22 marca.  
Druhowie organizujący nową drużynę, dh. Magda i dh. Emek, chcą by w jej szeregach znaleźli się odważni młodzi ludzie głodni przygód i posiadający poczucie humoru oraz szukający prawdziwej przyjaźni. Drużyna Wędrowników to już trzecia, po harcerzach i zuchach, drużyna harcerska ZHP w Waterford, i podobnie jak dwie poprzednie ma szansę zdobyć dużą popularność wśród młodej Polonii. Czytaj dalej